Kwietniowy Salon STP

W gościnnych progach Cafe PoWoli odbyło się specjalne spotkanie Salonu STP poświęconego pamięci pisarzy i pisarek w gettach pod tytułem „Co czytałem umarłym”.
Naszym gościem była znakomita tłumaczka publicystka, redaktorka i filozofka, znawczyni kobiet żydowskich Bella Szwarcman-Czarnota. W jej przekładzie z jidysz na polski ukazały się między innymi wspomnienia Jechiela Rajchmana Ocalałem z Treblinki, Rabin bez głowy i inne opowieści z Chełma Menachema Kipnisa czy Żydowskie bajki z Czerniowców Eliezera Sztejnbarga. Jest również autorką przekładów książek z języka francuskiego i rosyjskiego.

W czasie spotkania  pani Bella Szwarcman-Czarnota czytała swoje przekłady z jidysz autorów, którzy tworzyli w gettach na terenie Polski (Izrael Sztern, Icchak Karcelson i Herszele Danielewicz), także Kadii Mołodowskiej,która przebywała w czasie wojny za granicą, ale istotnym wątkiem jej twórczości była pamięć o mieszkańcach getta. Mieliśmy także okazję usłyszeć kilka utworów w oryginale. Lekturze towarzyszył i pomógł lepiej ją zrozumieć piękny akompaniament na skrzypcach Roży Ziątek-Czarnoty.

W czasie rozmowy prelegentka podzieliła się swoim doświadczeniem z tłumaczenia z języka jidysz. Jako że język jidysz był językiem, w jakim mówiono w jej domu rodzinnym,  powrót do języka dzieciństwa był dla niej źródłem radości. Podkreśliła również, że przed tłumaczem z języka jidysz stoi wiele wyzwań, jako że jest to język przesiąknięty hebraizmami i głęboko zakorzeniony w Biblii oraz kulturze religijnej, mimo że często był używany przez Żydów świeckich.  Język jidysz jest także pełen zdrobnień, które nie mogą być tłumaczone mechanicznie na język polski.

Czytelnik, który chce się zapoznać z przekładami z języka jidysz na polski, wciąż ma ograniczone możliwości. Utwory są rozproszone po różnych antologiach i artykułach. Wciąż również znajdywane są kolejne zagubione utwory. Pani Bella Czarnota rekomendowała, aby swoją przygodę z literaturą jidysz rozpocząć od lektury powieści ojca literatury jidysz  Icchaka Lejba Pereca.

Dziękujemy wszystkim przybyłym.