Z radością zawiadamiamy, że nasz znakomity Kolega, członek i były prezes Stowarzyszenia Tłumaczy Polskich Wojciech Gilewski oraz wybitny tłumacz i pisarz tłumaczony na 20 języków, Antoni Libera, zostali uhonorowani zaszczytnymi odznaczeniami przyznawanymi za szczególne zasługi w dziedzinie kultury i budowania relacji polsko-francuskich. Uroczystość przekazania czterem Polakom orderów w imieniu Prezydenta Francji przez Ambasadora Francji w Polsce, JE Pierre’a Buhlera, odbyła się dnia 30 czerwca 2015 roku. Wcześniej, w dniu 14 maja, uhonorowano w ten sposób Barbarę Grzegorzewską, która wraz z Danielem Wyszogrodzkim była Gościem STP w czasie Targów Książki – o naszej niezwykle ciekawej dyskusji panelowej o tłumaczeniu dla teatru napiszemy w osobnym tekście.
Uroczystość w ostatnim dniu czerwca 2015 roku odbyła się w rezydencji Ambasadora, częściowo również w jej pięknym ogrodzie, pełnym kwitnących kwiatów i drzew. Znakomici tłumacze, Wojeciech Gilewski i Antoni Libera, znaleźli się wśród czwórki udekorowanych zaszczytnymi orderami Polaków, w towarzystwie takiej znakomitości jak Zbigniew Kuźnicki, profesor fizyki, autor wielu patentów z dziedziny nanotechnologii, badający możliwości zastosowań diod.
Po czterech laudacjach poświęconych każdemu z odznaczonych indywidualnie, wygłoszonych przez JE Ambasadora znakomitą polszczyzną, jako pierwszy głos zabrał Antoni Libera, odwzajemniając się perfekcyjną francuszczyzną. Pisarz zaskoczył zebranych – przygotował okazji tego odzanczenia swój własny przekład jednego z najsłynniejszych francuskich wierszy, „Albartosa” Charlesa Baudelaire’a. Śmiało podjął wyzwanie zmierzenia się z uznanymi tłumaczeniami tego wiersza. zarówno tymi dawnymi, Antoniego Langego czy Bronisławy Ostrowskiej, jak też z nowszym, kongenialnym przekładem Wisławy Szymborskiej. Wersja Antoniego Libery zachwyciła zebranych. Świetnie władający polszczyzną Pierre Buhler kompetentnie podkreślił zalety przekładu, dokładne oddanie metrum i rymów, oraz przede wszystkim – najgłębszego sensu tego wiersza, jakim jest ukazanie losu poety. Poeta jest jak szybujący pod niebem ptak; kiedy dumny albatros zostanie ściągnięty na poziom pokładu statku, nie umie się na nim poruszać, obarczony pięknymi wielkimi skrzydłami, które czynią go niezdarnym. Ściągnięty z nieba, w brutalnym świecie, albatros – i poeta – budzą jedynie politowanie i szyderstwa. W kuluarowych rozmowach z tłumaczem Ambasador dowiedział się, że prezentacja w dniu 30 czerwca była premierową publikacją najnowszego przekładu, i poprosił o przekazanie tekstu. Dzięki temu przekład można już przeczytać na stronie Ambasady Francji (chapeaux bas!); zamieszczono tam też pełną relację z uroczystości oraz biogramy czterech odznaczonych Polaków.
Wojciech Gilewski, występujący jako drugi z kolei, w swoim błyskotliwym wystąpieniu zawarł kilka cytatów i bon motów, tak typowych dla esprit francuskiej kultury. Jego wystąpienie, wygłoszone po francusku, również spotkało się z wielkim aplauzem zebranych.
Warto podkreślić, że Ambasador Pierre Buhler niezwykle ceni pracę tłumaczy, rzadko zauważaną, a tak ważną dla porozumienia między kulturami, narodami i ludźmi.