15 stycznia 2017 roku po ciężkiej chorobie zmarła Tatiana Klonowicz, profesor dr hab. psychologii i wybitna tłumaczka konferencyjna języka rosyjskiego i polskiego. W ramach swojej bogatej pracy naukowej zajmowała się m. in. problematyką stresu w pracy tłumaczy symultanicznych.
Cześć, Maj….
Tak witała się ze mną swym ciepłym, przykuwającym uwagę głosem. Jako tłumaczka symultaniczna zapamiętuję właśnie głosy Kolegów, głosy, które we mnie trwają i pozostają żywe.
Zaprzyjaźniłyśmy się w latach osiemdziesiątych, jakoś tak od pierwszych słów, podczas jazdy pociągiem na konferencję do Gdańska.
Pamiętam słowa Tani: „No i chyba nie będziemy kiedyś takimi starymi paniami rozprawiającymi o swych dolegliwościach o chorobach…“. Dlatego zapewne Tania po telefonie wiosną ubiegłego roku, po którym miałyśmy się spotkać, a nie spotkałyśmy się, nie zadzwoniła ponownie… Chyba przeczuwała, że tematyka rozmów niebezpiecznie zawęziłaby się do stanu zdrowia.
Rozmawiałyśmy podczas naszych spotkań o wielu sprawach, Tania była intelektualistką, do której zwrócić się można było o odpowiedź na pytania nieodpowiedziane i takie, na które odpowiedzi nie ma. Na przykład pytania o to, dlaczego Polska skręca na prawo, skąd wśród społeczeństw ofiar szowinizmu pojawia się identyfikacja z ultranacjonalizmem. Mimo, że była cenionym profesorem psychologii, w uczonych nieodpowiedziach na moje pytania dźwięczała czasem bezradność zdumienia.
Cześć, Taniu….
Majka Janssen