Pochodzący z belgijskiej Polonii Andrzej Janik był batiniolczykiem, uczniem założonej jeszcze w 19. wieku szkoły polskiej w dzielnicy Batignolles w Paryżu.
Poznałam Andrzeja w 1965 roku w Klubie Młodzieży Polonijnej funkcjonującym przy Towarzystwie Polonia.
Będąc absolwentem Politechniki Warszawskiej, należał do stałych i aktywnych bywalców klubu.
Jako frankofon wysokiej próby zasilił niebawem ekipę tłumaczy kabinowych Romana Skirgajłły. Był zaangażowanym członkiem Stowarzyszenia Tłumaczy Polskich.
Pamiętamy Go jako wszechstronnego tłumacza, niejednokrotnie wspierającego nas – humanistów – swą zawodową znajomością tematów ścisłych.
Podobny do znanego aktora Jean Claude´a Brialy, sprawiał szalenie francuskie wrażenie, wyróżniając się klasą i elegancją w sposobie bycia.
Andrzej był Polakiem o duszy polsko-francusko-walońskiej.
Majka Janssen
Uroczystości żałobne odbędą się 2 września 2022 o godz. 11.00 w kościele parafialnym MB Anielskiej w Skolimowie.